Mam dość
Komentarze: 1
Byłam wczoraj w Piramidzie...i była to moja najgorsza impreza...fatalnie grali i dodatkowo straciłam szansę na związek. Mam tego już powyżej uszu...dlaczego zawsze ja musze cierpieć...dlaczego nikt nie potrafi powiedzieć mi prawdy tylko stawia mnie przed faktem dokonanym...czy to tak trudno otworzyć usta i wydobyć z siebie kilka dźwieków "on mi się też podoba", "nic z tego nie będzie, bo podoba mi się ona", "lubię Cię ale jako koleżankę, a nie dziewczynę" itd.,itp....nie nawidzę tego ostatniego tekstu ale wolę już go usłyszeć niż cierpieć tak jak teraz....w dupie mam takie życie....zawsze ja muszę być tą pokrzywdzoną i płaczącą po nocach...koniec z miłą Karolinką, koniec z facetami...mam już wszystkiego powyżej uszu. Jestem załamana... co jest ze mną nie tak....nie rozumiem tego....gubię się w tym wszystkim...po prostu już nie mogę...chce zasnać i nigdy się nie obudzić jeżeli mam żyć na takim posranym świecie.
Nie wiem czy byłeś taki ślepy czy nie chciałeś tego zauważyć...trzeba było mi coś powiedzieć...byłam pewna że wszystko układa się po mojej myśli...a tu nagle dowiaduje się od niej że jest całkiem odwrotnie...że to nie ja ale ona będzie z Tobą...jak ja mam teraz z wami rozmawiać...na Was patrzeć... jak to boli...K. ty też mogłać coś powiedzieć pytałam się...było by mi łatwiej...a tak znowu muszę przeżywać to samo roztargnienie...ten sam ból...i ten ciagły widok Was razem.
Znowu moje życie obróciło się o 180 stopni...znowu muszę wszystko na nowo układać...przystosowywać się do tej nowej sytuacji...nie wiem czy sobie tym razem poradzę...nie wiem co robić...nie wiem jak żyć...nie wiem co mysleć i jak się zachować...muszę się z tym wszystkim uporać do poniedziałku...to będzie mój najgorszy weekend. Przed sobą mam jeszcze naukę i nie wiem jak się do tego zabrać...brak mi motywacji.
Jeśli macie zamiar komentować tą notkę i mnie opieprzać to lepiej tego nie róbcie...bo nie mam zamiaru pisać wesołej notki kiedy mam humor do dupy.
Dodaj komentarz